poniedziałek, 4 listopada 2013

PROLOG

Prolog


Szłam ciemnymi uliczkami Mullingar , zmierzając do hotelu w którym mieszkałam.
Moja wychowawczyni wraz z moją mamą zadecydowały , że ja najlepiej nadam się na wymianę międzynarodową. Nie byłam tym faktem zadowolona , ponieważ była to naprawę dziwna wymiana. Od kiedy wymieniany uczeń musi mieszkać w hotelu.. ? Od drzwi hotelowych dzieliły mnie tylko dwie ciemne uliczki. Nie nawidziałam tędy chodzić. Miałam wrażenie że jestem obserowana. Każdego wieczoru kręciło się tu nie za ciekawe towarzystwo , jednak przyznam że byli bardzo sexowni. Szczególnie jedna z wielu grupek chłopaków. Widać było na pierwszy rzut okiem że nie byli towarzystwem dla mnie , choć bardzo chciałam ich poznać. 
Victoria
 Weszłam niepewnie na nierówny chodnik rozglądając sie uważnie.. Dziś też tam stali. Szłam równym krokiem szukając wzrokiem pewnego blondyna. Był taki sexowny.. Oh.. Minęłam grupkę chłopaków z którymi zawsze stał jednak , nie było go tam. Usłyszałam jak ruszyli za mną. Ich kroki były coraz głośniejsze.. Byli coraz bliżej.  Z nerwów przyśpieszyłam. Chciałam się odwrócić jednak bardzo się bałam.  Dwóch z nich zrównali się ze mną krokiem i szli obok , dwóch innych szło za mną. Przełknęłam powoli ślinę i dalej szłam. Gdy już miałam skręcać w inną uliczkę jeden z nich pociągną mnie za ramie i pchną na ściane.
- Codziennie cie tu widuje... Jesteś taka piękna - Jego ręka powędrowała wzdłóż mojego uda. Nie odezwałam sie ani słowem. Strach sparaliżował moje struny głosowe jak i całe ciało. Nie byłam w stanie sie ruszyc. Byłam ubrana w krótką dopasowaną spódniczkę , czarne szpilki i bluzkę z dekoldem. Skąd to ubranie ? Pracowałam dorywczo w barze , może i miałam te 17 lat ale musiałam sie dostosować do panujących tam zasad.
- Dlaczego sie nie odzywasz ? - Zapytał mulat stojący obok lokatego chłopaka.
- Cz.. Czego chcecie ? - Wyjąkałam resztkami sił.
- Chcemy sie tylko dobrze zabawic. - Jego ręka powędrowała wyżej. Centralnie na nią. Wzdrygłam do góry , kiedy jego ręka dotknęła mojej kobiecości. Nie wiem dlaczego , bardzo chciałam aby ten blondyn był tutaj w tej chwili. Może liczyłam na to że w magiczny sposób mnie obroni ?  Gdy już chłopak z lokami na głowie odchylił moją bielizne chcąc sie dostać do mojej kobiecości usłyszałam ten sexowny i powazny głos.
- Hazza !! Zostaw ją ! - Tak. To był właśnie ten blodnyn. 

Niall
Odepchną przyjaciela odemnie i spiorunował go wzrokiem. Stałam nie bardzo wiedząc co zrobić. W moich oczach były łzy , lecz zaciekle nie pozwalałam im wypłynąć. Spojrzałam na poważnego i wkurzonego blondyna , nasze spojrzenia sie spotkały. Miał przepiękne niebieskie oczy , takie hipnotyzujące. 
- Stary.. Wyluzuj. Chcemy sie zabawić. - Loczek znów podszedł do mnie i załapał mnie za pośladki.
- Styles ! Odsuń sie od niej ! Jest moja. - Blondyn przyciągną mnie do siebie i obją w pasie. Przycisną mnie mocno do swojego torsu pokazując wszystkim ze jestem jego. Chwila .. CO !?
Nie , ja nie jestem jego... Jednak... Podobał mi sie sposób w jaki mnie obejmował.  Czułam sie bezpieczna.. 
- Niall ! Chcieliśmy sie zabawić.. Odbierasz nam całą przyjemność ! - Mulat stojący obok chłopaka z lokami niebezpiecznie sie do mnie zbliżył. Pogładził palcem mój policzek i spojrzał na przyjaciela. Cicho pisnęłam na dotyk chłopaka na mojej buzi. Bałam sie ich.
- Idioto ! Nie widzisz że ona sie was boi !? - Niall.. To takie piękne imie.. Vick.. Ogarnij sie ! Niebieskooki zasłonił mnie swoim ciałem. 
 - Horan.. Uspokój sie. Od kiedy tak zalezy ci na jakiejś dziewczynie ? - Powiedział jeden z nich.
- Nie wasz zasrany interes - Złapał mnie za ręke i wyciągną z ciemnej uliczki.

9 komentarzy:

  1. Pisz dalej! Mam nadzieję, że jakoś ciekawie to rozkręcisz. Nie mogę się doczekać I Rozdziału...

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj coś żeby można było obserwować twojego blogA :d CZEKAM NA NN

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można go obserwować. Pod tłumaczem jest paseczek " o mnie " gdzie możesz kliknąć obserwuj :)

      Usuń
  3. OMG! Ten prolog jest boski. Czekam na 1 rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dakota przeprowadza się z słonecznej Californii do deszczowego Londynu. Nie jest zadowolona z przeprowadzki i w jakikolwiek sposób próbuje zmusić matkę do powrotu. Cała sprawa komplikuje się gdy odkrywa , że poznany przeszło 10 lat temu chłopak - Niall to przyjaciel jej przyrodniego brata . Stara miłość odżywa na nowo do czasu gdy dziewczyna dowiaduje się , że jej wybranek ma już kogoś . Kolejny przyjaciel Louisa - Harry próbuje jakoś pocieszyć brunetkę i bardzo się do siebie zbliżają . Nawet za bardzo . Zapraszam na opowiadanie gdzie miłość i przyjaźń komplikują całe życie . A to tylko jedna zmiana otoczenia . :) http://just-the-way-you-are-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już rzygam tą Dakotą.. każdy możliwy blog tym zaspamowałaś w tym mój ;__; daruj sobie robienie fejmu :)

      Usuń
  5. zajeKURWAbiste *_____* dajesz dalej <3 kiedy 1? ;**

    OdpowiedzUsuń