czwartek, 9 stycznia 2014

Rozdział 8


Justin stał oparty o auto i nerwowo przewracał klucze między palcami.
- Dłużej sie nie dało ? - Otworzył mi drzwi.
- Jestem kobietą , to chyba normalne że się długo szykuje.. - Uśmiechnęłam sie do niego i zapięłam pasy. Trzasną drzwiami i obiegł samochód po czym wsiadł na miejsce kierowcy i odjechał. Droga do pracy zajęła nam 20 minut.. jebane korki ! Do baru wpadłam w statniej chwili.
- Już myślałem że nie przyjdziesz ! - Szef skarcił mnie wzrokiem.
- Przepraszam szefie , były straszne korki nie dałam rady być wcześniej. 
- Nie gadaj tyle . Bierz sie do roboty! - Gdy odwróciłam sie aby pójść założyć fartuszek i zostawić torebke w szafce zobaczyłam Justina opierającego sie o ściane który patrzył z wściekłością na mojego szefa który pożerał wzrokiem jedną z kelnerek.
Tak wyglądał pocałunek Justina i Victiorii.
- Traktuje cie jak śmiecia. - Powiedział kiedy przechodziłam obok niego.
- Ma po prostu zły dzień. 
- Każdego tak bronisz ?
- Nie bronie tylko mówie prawde , Jus nie rób nic głupiego prosze , nie moge stracić pracy.
- Pocałuj mnie. - Złapał mnie delikatnie za ręke.
- Że co ?
- Pocałuj mnie. Prosze , tak żeby on widział. Zaufaj mi. Nie bój sie.. 
- Ale co ty.. - Nie dokończyłam. Brunet przyciągną mnie do siebie i namietnie pocałował kładąc ręce na moich pośladkach. Boże jak on bosko całował.
- Już cie nie zaczepi. - Powiedział kiedy odsuneliśmy się od siebie. - A teraz idź bo już jesteś spóźniona. - Zaśmiał się i pchną mnie w strone wejścia dla personelu.
Przez całe 6 godzin siedział w barze i patrzył czy nikt mnie nie zaczepia , nie dotyka.. To było takie kochane. O 21 skończyła się moja zmiana. O 21:10 wyszłam przed bar. On czekał już oparty o auto , otworzył mi drzwi po czym poszedł na miejsce po przeciwnej stronie i odwiózł mnie pod hotel.
- Nie musiałeś siedziec 6 godzin w barze. Nudziłeś sie.
- Nie nudze się , kiedy na ciebie patrze. - Zbliżył sie do mnie i już miał mnie pocałować gdy rozległ się krzyk.
- Drake ! Zostaw ją ! - Niall odciagną mnie i pchną w ramiona lokatego a ten automatycznie mnie w nich zamkną.
- Horan , przyjacielu wyluzuj.
- Nie jestem twoim przyjacielem ! - Blondyn zacisną ręce w pięści.
- Niall zostaw go ! - Krzyknęłam szarpiąc sie z Harrym.
- Bo co !? To twój nowy kochaś? Najpierw ja potem on!?
- Nie ! Prosze cie zostaw go ! Harry do cholery póść mnie idioto ! - Nadepnęłam mu na stope szpilką i wkońcu mnie póścił . Gdy Niall miał uderzyć Justina wbiegłam między nich. Zdążyłam się tylko zatrzymać gdy już leżałam na ziemi. 
- VICTORIA ! - Krzyknął Justin i podbiegł do mnie klękając obok.
- POPIERDOLIŁO CIĘ CZŁOWIEKU ?! UDERZYŁEŚ JĄ !! - Justin wydarł sie chyba na pół miasta. - Nic ci nie jest ? - Pokiwałam głową na nie , trzymając sie za nos. Brunet gwałtownie się podniósł , złapał Nialla za bluze i pchną na ściane hotelu.
- Jeszcze raz ją tniesz a obiecuje ci że NIC  z ciebie nie zostanie rozumiesz? Nie jesteś facetem dla niej pogódź się z tym. - Cisną go do ściany z całej siły a ja nie miałam sił żeby krzyknąć aby przestał. Po chwili puścił go i podbiegł do mnie. - Vic krew ci leci z nosa.. Jedziemy do szpitala. 
- Nie , nic mi nie jest. - Chwyciłam go za ręke i pomógł mi wstać. Wytarłam twarz z krwi (dłonią). Podeszłam do blondyna i tą zakrwawioną ręką uderzyłam go z całej siły w twarz. Zacisną dłonie w pięści ale nic nie powiedział. Wytarł rękawem twarz , wsiadł do auta i odjechał z resztą z piskiem opon. 
- Chodź , odprowadze cie na góre. - Obią mnie w pasie i udaliśmy sie do mojego pokoju. Gdy chwyciłam za klamke drzwi były zamknięte. Zapukałam.. Cisza.
- Zostawiłaś mu klucze ? - Pokiwałam twierdząco głową. - Chodź , pojedziemy do mnie. -Gdy wyszliśmy z hotelu zatrzęsłam sie z zimna , chłopak bez słowa ściągną z siebie bluze i nałożył ją na mnie. - Połóż się na tylnym siedzeniu to daleko. - Bez słowa położyłam się nadal trzymając bolący nos. Po jakiś 5 minutach jazdy zasnęłam i obudziłam się w czyimś łóżku , w jakiejś bluzce i bieliźnie. Podniosłam się i usiadłam na łóżku. Rozejrzałam sie. 
Bylam w typowo chłopięcym pokoju , czyli byłam u Justina w domu. Gdy miałam już wstawać drzwi otworzyły się a w nich staną Jus z tacą w ręku.
- Oo , wstalaś księżniczko. - Podszedł bliżej i postawił delikatnie tace na łóżku.
- Księżniczka ? Śniadanie do łóżka ? Podoba mi się. - Zaśmiałam sie.
- Możesz mieć tak codziennie. - Pokazałam mu język i zabrałam sie za jedzenie naleśników w kształcie serca. - Ide pod prysznic , wracam za chwile. W ciszy zjadłam i zsunęłam sie z łóżka. Podeszłam do lusterka które wisiało obok drzwi , na mojej twarzy nie bylo ani śladu krwi. Musiałam bardzo mocno spać. Byłam w mojej bieliźnie i o wiele za dużej bluzce Jusa. Wyglądałam nawet hm. Znośnie. Rozejrzałam sie po pokoju , przejrzałam kilka płyt które leżały na biurku i w rogu pokoju zauważyłam gitare. Postanowiłam to wykorzystać , wzięłam ją i usiadłam na krześle. Zaczęłam grać jakąś piosenkę , nawet nie wiem co to była za piosenka. 
- Nono , rozgościłaś sie. - Zaśmiał sie brunet stojąc i opierajac sie o framugę w samych bokserkach.
- Woow. - Szepnęłam.
- Słyszałem.. Nie jesteś zbyt dyskretną dziewczyną. - Roześmiał sie.
- Która właściwie godzina ? 
- 10:15 
- Cholera ! Już zawaliłam jeden dzień szkoły i spóźnie sie do pracy ! - Wstałam i chciałam wybiec z pokoju ale wpadłam wprost w umięśnione ramiona Jusa.
- Spokojnie księżniczko , zadzwoniłem do twojej szkoły i pracy ze dziś cie nie będzie.
- Zack.. A Zack !? Dzwonił ? Pisał ?
- Tak. Zapewniłem go ze nic ci nie jest i odwioze cię wieczorem. A teraz.. Hm.. Co powiesz na wypad nad ocean ? 
- Ocean ? Jesteśmy praktycznie na środku Irlandii a ty mi mówisz o Oceanie ? 
- Księżniczko.. Nie jestem tylko piękny.. Jestem piękny i bogaty - Roześmiałam sie.
- W takim razie bardzo chętnie tylko musze wpaść do domu po kostium i takie tam. 
- Kupimy po drodze i bez dyskusji - Cmokną mnie w czoło i poszedł sie ubrać. 
- A w co ja mam sie ubrać !? - krzyknęłam przez śmiech.
- Zajrzyj do pokoju obok ! Mam nadzieje że będzie pasować. Brałem rozmiary z twoich ubrań w których byłaś wczoraj! - Zaczęłam sie śmiać jak idiotka wchodząc do pokoju wskazanego przez chłopaka. Na sofie leżał zestaw ubrań. Zaczęłam go dokładnie oglądać i po chwili już byłam w niego ubrana. 
- Pasuje ? - W pokoju rozległo się pukanie. 
- Sam sprawdź. - Na moje słowa drzwi sie otworzyły a w nich staną uśmiechnięty od ucha do ucha Justin.- Co sie tak szczerzysz?- Zaśmiałam sie.
- Bo wyglądasz bosko. Masz piękne nogi , cała jesteś piękna. Jak księżniczka. - Podszedł bliżej i pocałował mnie w policzek. 
- Jedziemy ? 
- Gdzie ? - Zapytałam biorąc torebke.
- Na lotnisko , przecież samochodem nie będe jechał tyle kilometrów. - Zasmiał się.



***************************************************************
Podoba wam się to , że dodaje dużo zdjęć w rozdziałach ? Czy może ograniczyć to do jednego lub wcale? 
P.S. W opowiadaniu narazie występuje Justin , ale SPOKOJNIE ! Niall wejdzie w swoim czasie :) Podoba się ? Zostaw komentarz !
POD TYM ROZDZIAŁEM ROSTAWCIE JAK NAJWIĘCEJ KOMENTARZY ! POKAŻCIE ILE WAS JEST ;**

11 komentarzy:

  1. JAKA KONKURENCJA U MNIE?! -_-
    TWÓJ BLOG JEST CUDOWNY!!! *-* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. NEXT tu i teraz !!! Awww Juss love him ♥.♥ /Paro

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny, czekam na jakąś akcję z Niallem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste ! Kiedy kolejna część ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudo <3 Chce Nialla !

    OdpowiedzUsuń
  6. Chce Nialla. Lepiej do sb z Victorią pasują !

    OdpowiedzUsuń
  7. Awww jaki fajny roździał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nominowałam cie do Libster Award więcej na moim blogu http://dark-prince-fanfiction.blogspot.com/2014/01/libster-award.html xx

    OdpowiedzUsuń
  9. AAA! Kocham tego bloga tak jak i tamtego o Harrym! Masz ogromny talent dziewczyno! Życzę OGROMNEJ weny! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcia w rozdziałach są super, fajne też sa gify. :) ROZDZIAŁ GENIALNY.
    Masz tak wielki talent... szoook. kocham te opowiadanie (oczywiście tamto o Harrym też *O*) GENIALNE,GENIALNE,GENIALNE. Jedyne czego można ci życzyć to weny bo z takim talentem się jeszcze nie spotkałam. <333 Nic tylko czekać na następny.... proszęproszęproszę, aby był jak najszybciej!
    Kckckckckckkckckckckckckckckckckc *o* *o* *o*
    /Wiktoria. ;3

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjecia super ale wtf to co to jakis 3 będzie XDDD

    OdpowiedzUsuń